A potem powiedział coś, co sprawiło, że jej przepełnione bólem serce wreszcie przemówiło,?gdy powiedział, że ona jest rozsądna i zapomni o nim w niedługim czasie ona p[przemówiła z głębi swego zbolałego serca?mówiła, że nie zapomni go do końca życia, że w ogóle jak on może tak myśleć; czy ona jest automatem bez serca i duszy? Czy jeśli jest biedna, mała, nieładna i nic nieznacząca to nie umie kochać? Kocha, Thornfield, bo żyła tu pełnią życia, nikt jej tutaj nie deptał, wszyscy po raz pierwszy w życiu traktowali ją jak równą sobie; on traktował ją jak równą sobie?kocha Adele a nawet panią Fairfax, kocha cudowne z nim rozmowy?jak on może myśleć, że łatwo jej będzie z tego wszystkiego zrezygnować, że świadomość, że nigdy go już nie ujrzy może ją cieszyć? Gdyby Bóg dał jej, choć trochę urody i majątku to jemu tak samo ciężko byłoby ją opuścić jak jej jest teraz?on słuchał w milczeniu, po raz pierwszy widząc jak potrafi gorąco przemawiać? podszedł do niej i wziął ją w ramiona a ona wyrywała mu się na jego słowa, żeby została z nim?twierdziła, że jego narzeczona stoi między nimi i ona wolna osoba musi wyjechać?zamknął ją w żelaznym uścisku i teraz z kolei on zaczął żarliwie mówić, że nie kocha Blanche, że kocha ją, małą, nieładną, biedną, ale taką samą jak on sam, ?że jest najbliższą mu osobą na całej ziemi i chce z nią spędzić resztę swojego życia, że oferuje jej swoją rękę i cały majątek, bo serce jego do niej należy?nie wierzyła w to, co mówił dopóki nie zajrzała w jego twarz?był szczery?